Stoszesnastka Wesoła Gazetka Numer 54 (12/2025).
Stoszesnastka Wesoła Gazetka Numer 54 (12/2025).
W tym numerze:
- rozmowy z ciekawymi ludźmi;
- w oczekiwaniu na święta Bożego Narodzenia;
- niezwykli twórcy;
- nasze recenzje;
- nasze sprawy;
- nasze pasje;
- z życia szkoły;
- z humorem.
Rozmowy z ciekawymi ludźmi.
Porozmawiajmy o edukacji zdrowotnej.
W tym numerze przeprowadziłyśmy rozmowę z Panią Ewą Mastalerz, nauczycielką geografii i przyrody, która od tego roku uczy nowego przedmiotu - edukacji zdrowotnej.
Czego można dowiedzieć się na edukacji zdrowotnej?
Edukacja zdrowotna to skarbnica wiedzy, która pomoże zrozumieć, jak kompleksowo dbać o zdrowie, na zajęciach poruszamy tematy związane ze zdrowiem fizycznym, psychicznym, społecznym, a także te dotyczące uzależnień, pierwszej pomocy i zmian zachodzących w organizmie człowieka podczas okresu dojrzewania.
Które klasy częściej chodzą na te zajęcia?
Największa frekwencja jest w klasach młodszych - czwartek i piątych.
Dlaczego, Pani zdaniem, tak mało osób uczęszcza na zajęcia?
Gdyż są to zajęcia nieobowiązkowe i na ostatniej godzinie lekcyjnej, młodzi ludzie wolą spędzić ten czas w wybrany przez siebie sposób.
Czy sądzi Pani, że to byłby dobry pomysł wprowadzić ten przedmiot jako obowiązkowy?
Tak, profilaktyka w ochronie zdrowia jest bardzo ważna, nie zawsze wiemy, gdzie i kiedy szukać pomocy zanim mały problem zmieni się w wielkie wyzwanie.
Jak można by było zwiększyć liczbę uczestników w tych zajęciach?
Właśnie wprowadzając ten przedmiot jako obowiązkowy.
Czy są jakieś wyzwania, które Pani napotkała podczas prowadzenia lekcji?
Tak, kiedy słyszę od uczniów, że woleliby pobawić się w domu, ale rodzice zmuszają ich do przyjścia na zajęcia. Bez własnych chęci, bez ocen traktują czas jako dodatkową świetlicę i ci uczniowie, którzy chcą się czegoś dowiedzieć, mają wtedy utrudnione możliwości.
W jaki sposób określa się postępy uczniów na zajęciach edukacji zdrowotnej?
Na tych zajęciach dużo rozmawiamy i właśnie na tej podstawie można wywnioskować, czy uczniowie zdobywają wiedzę. Dziękujemy za ciekawą rozmowę.
Wywiad przeprowadziły Zofia Mosińska i Julia Pakuła z klasy VIII b
Świat wokół nas
Kilka słów o jarmarkach bożonarodzeniowych
Skąd wziął się jarmark bożonarodzeniowy ? Wszystko zaczęło się od jednodniowych targów, na których kupcy wystawiali swoje produkty. To tam mieszkańcy miast i okolicznych wsi mogli zaopatrzyć się w niezbędne podczas świąt produkty. Później jarmarki przekształciły się w kilkudniowe wydarzenia. Za najstarszy jarmark uznaje się ten w Dreźnie – Striezelmarkt. Ten jarmark odbywa się do dzisiaj. Obecnie jarmarki odbywają się w wielu europejskich miastach także w Polskich. Te wydarzenia stały jeż tradycją i gromadzą duża ilość ludzi.
Co można kupić na jarmarku?
- rękodzieła np. ozdoby świąteczne, biżuterię, ceramikę oraz wiele więcej przedmiotów ozdobnych
- lokalne produkty spożywcze
- oryginalne i niepowtarzalne prezenty
Na jarmarkach można kupić jedzenie, które jest przygotowywane tam na miejscu.
Top 6 jarmarków wartych odwiedzenia:
- Szwajcaria, Bazylea;
- Austria, Wiedeń;
- Niemcy, Berlin;
- Węgry, Budapeszt;
- Dania, Kopenhaga;
- Polska, Wrocław;
To właśnie z Niemiec i Austrii pochodzi ta „tradycja’’.
Łódzki jarmark - czyli jarmark na Piotrkowskiej
Jak co roku, na placu Wolności rozbłyśnie 20 - metrowa choinka. Na jarmarku będzie można kupić rękodzieło oraz produkty spożywcze. Kiedy byłam tam rok temu, podobało mi się, ponieważ można było poczuć magię świąt i przejść się Piotrkowską udekorowaną świątecznymi dekoracjami. Polecam, spróbujcie sami.
Julia Kiliańska klasa VII c
Grudniowa magia Aten
Dwa lata temu wybrałam się z rodziną w przedświątecznym okresie do (z pozoru) mało klimatycznego i świątecznego miejsca, do Grecji. Od kiedy byłam w Atenach minęło już trochę czasu, lecz nadal świetnie pamiętam magiczny nastrój, jaki panował tam w tym okresie. Na ulicach pełno było kolorowych dekoracji, jarmarków i tymczasowych atrakcji. Szczególnie w pamięci utkwiło mi miejsce, na które trafiłam przypadkiem. Bajkowa alejka o nazwie ,,Little Kook” w dosłownym tłumaczeniu “Mały Szaleniec”. Ta nazwa idealnie opisuje to miejsce, ponieważ jest pełne kolorowych światełek i różnego typu dekoracji wyglądających jak wyciągniętych z wioski świętego Mikołaja. W uliczce znajduje się urocza kawiarnia i wiele innych atrakcji. Kawiarnia jest mała, ale pełna przepychu, kelnerzy przebrani są za elfy, a napoje i desery są pięknie przygotowane. W sezonie zazwyczaj jest tam dość dużo ludzi, więc czas czekania na zamówienie nie jest krótki, a także same zdobycia stolika jest dość trudne. Wszystkie nasze zamówienia były starannie przygotowane i też bardzo słodkie. W tym miejscu była również możliwość zrobienia zdjęcia z Mikołajem i jego elfami, jak i wysłania listu do Laponii.
Maja Sodulska klasa VII c
Baśniowa Barcelona
Spacerując po Barcelonie, na pewno zauważyliście niezwykłe budynki, które wyglądają jakby były z bajki. Za ich stworzeniem stoi Antonio Gaudi - hiszpański architekt, który żył w latach 1852-1926 i zmienił oblicze Barcelony na zawsze.
Kim był Gaudi ? Artysta urodził się w Katalonii i od dziecka wyróżniał się kreatywnością. Jego projekty nie przypominają zwykłych budynków - łączą naturę, kolory i fantazje, a w jego dziełach można zobaczyć motywy roślin, zwierząt i geometryczne kształty inspirowane światem przyrody. Co zrobił w Barcelonie ? Najbardziej znanym dziełem Gaudiego jest Sagrada Familia- ogromna bazylika, która wciąż jest w trakcie budowania i wykańczania. To symbol Barcelony i jedna z najczęściej fotografowanych atrakcji miasta. Inne jego słynne projekty to: Park Göell, kolorowy park, w którym można poczuć się jak w bajce. Znajduje się tam słynna mozaikowa jaszczurka, wiele falistych ławek oraz innych ciekawych ozdób. Park znajduje się na wzgórzu, więc można podziwiać z niego panoramę Barcelony. Casa batllo, to budynek, który wygląda jak ocean. Jest zrobiony ze szkiełek, ma faliste kształty i pięknie mieni się w słońcu. Casa mila, to kamienica o niezwykłych kształtach, które robią wrażenie. Ona także jest pofalowana, a na jej dachu jest mnóstwo kominów, które wyglądają jak strażnicy. Wróćmy jeszcze na chwilę do Sagrada Familia. Jest to wielka bazylika, do której stworzenia inspiracją był las i tak też jest ona zaprojektowana w środku. Ma liczne kolumny imitujące drzewa, a światło pada tak, że wygląda jakby promienie światła przebijały się przez gałęzie. Buduje się ona już ponad 140 lat.
Ciekawostki
Gaudi żył bardzo skromnie i kiedy umarł w niefortunnym wypadku przejechany przez tramwaj nikt nie widział, że to ten znany na całym świecie architekt. Ludzie myśleli, że to bezdomny staruszek trafił do szpitala dla biednych, gdzie zmarł trzy dni później.
W swojej sztuce kierował się tym, że w naturze nic nie jest idealne, nie ma prostych kresek ani idealnych kształtów, dzięki czemu teraz możemy podziwiać tak piękne budynki.
Podsumowując, Antonio Gaudi to ciekawa postać, którą warto zapamiętać, bo pokazał, że architektura również może być sztuką pełną fantazji, kolorów i życia. Jego budynki zachwycają i inspirują ludzi na całym świecie.
Alicja Zjawiona klasa VII c
Nasze sprawy.
Konkurs pięknego czytania.
W ostatnim czasie miałam okazję wziąć udział w wojewódzkim konkursie pięknego czytania organizowanym przez Centrum Rozwoju Edukacji Województwa Łódzkiego. Konkurs polegał na zaprezentowaniu wybranego fragmentu utworu przed komisją. Do wyboru była zarówno proza, jak i poezja, a głównym zadaniem było pięknie go przeczytać.
Jednak co oznacza piękne czytanie? Oznacza ono interpretację głosową, w której słychać emocje, płynność, a przede wszystkim zaangażowanie płynące z ust osoby czytającej, pozwalające nam na dokładne zrozumienie utworu. Nie chodzi tu o samą dykcję i umiejętność czytania, a o trafne oddanie sensu i problematyki danego tekstu. Nie ma jednego właściwego sposobu na piękne czytanie, bo tyle ile osób, tyle różnych wydźwięków jednego fragmentu.
Laureaci byli wybierani na podstawie tego, w jaki sposób przeczytali wybrany przez siebie tekst. Liczba osób, która rywalizowała, była ogromna, a przejść mogło tylko pięć najlepszych. Mimo że do wyboru było wiele utworów, to znacznie przeważały wiersze dające duże pole do interpretacji. Niektórzy bardziej skupiali się na ukazaniu intensywnych emocji, inni zaś na spokojnym oraz wyraźnym czytaniu. Komisja była uprzejma i wspierająca, a każdy uczestnik otrzymywał dyplom z książką pt. Przedwiośnie autorstwa Stefana Żeromskiego. Następny, wojewódzki etap jest znacznie utrudniony, gdyż uczniowie losują fragment, który muszą przeczytać, a na przygotowanie mają tylko parę minut.
Chociaż nie zdołałam dotrzeć do etapu wojewódzkiego, to uważam ten konkurs za nowe, ciekawe doświadczenie. Ja przygotowywałam się do tekstu Stefana Żeromskiego pt. Ludzie bezdomni składającego się w większości z kłótliwego dialogu, który umożliwił mi realistyczne przedstawienie rozmowy bohaterów. Myślę, że takie konkursy i wydarzenia kulturalne jak np. popularne obecnie słuchowiska, są bardzo potrzebne, ponieważ jakiekolwiek przybliżenie literatury młodym ludziom jest niezwykle ważne.
Blanka Oleksiak klasa VIII b
Łódzkie klimaty
Łódzkie Targi Książki 2025 r.
Od 21 do 23 listopada odbyła się druga edycja Łódzkich Targów Książki. Wydarzenie miało miejsce, tak jak rok temu, na Dworcu Łódź Fabryczna, a wstęp na był wolny. Mieliśmy tam szansę zobaczyć zawrotną liczbę wystawców, bo aż 300 z całej Polski, a w tym: Wydawnictwo Niezwykłe, Must Reed, Young, wydawnictwo Kobiece, a także stoiska antykwariatów i lokalnych bibliotek. Jednocześnie w tym samym miejscu odbywały się Targi Sztuki. Można było podziwiać inspirujące, zaskakujące detalami i abstrakcyjne dzieła. Wśród eksponatów najbardziej moją uwagę zwrócił ogromny plażowy leżak, którego, bądźmy szczerzy, nie dało się pominąć. Organizowane były również warsztaty dla dzieci w celu pobudzenia ich kreatywności i przekazania im nowej wiedzy oraz obyło się ponad 100 spotkań autorskich.
Dla mnie to wydarzenie rozpoczęło się spotkaniem z Markiem Maruszczakiem, autorem takich książek jak „Głupie ptaki Polski” i „Głupie zwierzęta Polski”, który okazał się być przemiłą i zabawną osobą. Ze spotkania autorskiego mogliśmy dowiedzieć się o tym, że autor ma w planie wydać w najbliższym czasie co najmniej 5 książek. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, że mogłam wziąć udział w tym wydarzeniu, ponieważ dowiedziałam się nowych, ciekawych rzeczy, wzięłam udział w pierwszym spotkaniu z autorem i zdobyłam autograf.
Myślę, że gdybyście spojrzeli na harmonogram spotkań i dyżurów autorskich, z pewnością zaleźlibyście tam coś dla siebie. Spacerowanie między stoiskami było przyjemnym doświadczeniem, zwłaszcza kiedy zdobywało się po drodze książki. Na kilku stanowiskach można było zakupić tajemniczą książkę, czyli książkę, na którą decydujemy się tylko po przeczytaniu opisu na opakowaniu. Ja nabyłam takie trzy i mogę powiedzieć – było warto. Na wielu stoiskach można było dostać darmowe zakładki, naklejki czy nawet piny. U wydawnictwa Must Reed, jak rok temu, przy wydaniu określonej sumy pieniędzy, można było dostać limitowaną torbę z nadrukiem. No cóż… Ja obok tej okazji nie mogłam przejść obojętnie! Skończyło się na tym, że mam teraz w domu trzy takie torby. Jedna z zeszłego roku, druga z tego, a trzecia należy do mojej mamy, a jeśli w przyszłym roku również odbędą się targi, mam nadzieję na kolejną do kolekcji.
Kto się wybrał, ten wie, że czas spędzony na targach był przyjemny i odprężający (no chyba że macie nadwrażliwość na hałas i tłok, to wtedy nie bardzo). Zakupy zaczynały się na książkach, a kończyły na winylach, naklejkach czy słodkościach. W powietrzu unosił się ten jakże piękny zapach papieru, a ludzie rozmawiali i śmiali się razem. Był to czas jednoczenia się i zdobywania nowych doświadczeń. Serdecznie polecam wybrać się na jakiekolwiek targi i również poczuć się jak w bajce...
Joanna Szutenbach klasa VII c
Nasze pasje.
Wilfredo Leon-jeden z najlepszych siatkarzy na świecie.
Wilfredo Leon to Kubańczyk urodzony 31 lipca 1993 roku w swoim ojczystym kraju, a dokładniej w Santago de Cuba, co oznacza, że nie był on Polakiem do pewnego momentu. W 2013 r. siatkarz wyleciał z kraju w celu rozwijania swojej kariery siatkarskiej, gdzie sport ten jest na zdecydowanie wyższym poziomie. Leon zmienił miejsce zamieszkania również ze względu na swoją partnerkę, z którą chciał kontynuować prywatne, rodzinne życie. W roku 2015 natomiast Wilfredo otrzymał obywatelstwo polskie w Rzeszowie, oficjalnie stając się Polakiem. Swoją przygodę w reprezentacji polskiej siatkówki rozpoczął w 2019 r. Od czasu, w którym siatkarz dołączył do kadry, drużyna zaczęła grać zdecydowanie lepiej, co oczywiście nie jest jedynie zasługą Wilfredo Leona, jednak na pewno w dużym stopniu przyczyniło się do sukcesów Polaków. Swój ostateczny wzrost osiągnął w wieku 21 lat, przekraczając liczbę 2 metrów do 2,01 cm. Aktualnie nadal gra na pozycji przyjmującego zarówno w kadrze polski, jak i polskim klubie - Bogdance LUK Lublin od 2024 r. i pobija rekordy m.in. najszybszej zagrywki na świecie, której prędkość przekracza 135 km/h. Jednym z największych jego osiągnięć jest zdobycie złotego medalu na mistrzostwach świata i zajęcie drugiego miejsca na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Stanowi inspirację dla wielu młodych talentów, ponieważ mimo fali hejtów, jaką otrzymał, przylatując do Polski, dążył do celu i stał się jednym z najlepszych polskich siatkarzy w historii.
Aleksandra Nowicka klasa VIII b
Nasze sprawy.
O relacji młodszego i starszego rodzeństwa z dużą różnicą wieku.
Posiadanie dużo młodszego lub dużo starszego rodzeństwa wiąże się z różnymi kłótniami i niedogodnościami. Ja mam 8 lat młodszą siostrę i chce Wam przedstawić, jakie mam odczucia przy tak dużej różnicy wieku.
Młodsze rodzeństwo jest wspólnikiem i wrogiem, więc powinniśmy się cieszyć, że je mamy, bo bez nich nasze życie nie byłoby takie kolorowe. Młodsze rodzeństwo zawsze potrzebuje większej uwagi od starszego, które jest dla nich wzorem do naśladowania i z tym wiąże się dużo problemów – zabieranie sobie rzeczy, przeszkadzanie w trakcie, gdy musimy coś porobić w odosobnieniu np.: pouczyć się, płacz o wszystko, nawet o pożyczenie JEDNEJ kredki itp. Jednak są plusy posiadania młodszego rodzeństwa ( chociaż dla niektórych może ich nie być ) – jest to nasz mały tak zwany diler (załatwia brudne tematy ) np.: spytanie o coś mamy lub wybłaganie czegoś , można też młodsze rodzeństwo czegoś pouczyć i wczuć się w nauczyciela lub wykorzystać różne metody zabawowe, by spędzić z rodzeństwem czas. To możliwość bycia drugim rodzicem ( czasami tym lepszym ) np.: przytulanie, gdy rodzic na coś nie pozwoli.
Poprosiłam moją młodszą siostrę, żeby się wypowiedziała w tym temacie. Powiedziała, że cieszy się z mnie ma, dlatego że czasami jej pomagam i razem spędzamy czas, ale nie cieszy się dlatego, że jej dokuczam i przeszkadzam. Podsumowanie jest takie, że powinniśmy się cieszyć, że mamy rodzeństwo i nie zawsze musimy narzekać.
Weronika Domińczyk klasa VII c
Z życia szkoły
CZY MAMY DOBRĄ PAMIĘĆ?
Eksperyment szkolny
Czy nasza pamięć nas nie zawodzi? Czy potrafimy odpowiedzieć na podstawowe pytania, na które odpowiedzi uczymy się w szkole? Zadałam podstawowe pytania z różnych przedmiotów (biologii, geografii, matematyki, polskiego i historii) 38 osobom z klas 6-8 z naszej szkoły. Celem tego doświadczenia było sprawdzenie, czy podstawowe informacje, których uczymy się w szkole, zostają nam w głowie na dłużej czy też z niej znikają.
Pytania i odpowiedzi był następujące:
1.Po której stronie znajduje się żołądek? (po lewej)
2.Gdzie rzeka ma swój początek? (w źródle)
3.Jak nazywa się kąt większy niż 90 stopni, ale mniejszy niż 180 stopni? (kąt rozwarty)
4.Wymień 2 nieodmienne części mowy. (przysłówek, przyimek, spójnik, partykuła lub wykrzyknik) 5.Co wydarzyło się w 1791 roku? (uchwalenie Konstytucji 3 Maja)
Na pierwsze pytanie dobrze odpowiedziało ok.63%, na drugie 50%, na trzecie ok.87%, na czwarte ok.39%, a na piąte ok.11%. Na wszystkie pytania 50 % uczniów naszej szkoły odpowiedziało dobrze. Po przeanalizowaniu wyników najlepiej wypada matematyka, a najgorzej historia. Najczęstsze błędy wynikały z mylenia pojęć takich jak przyimek czy zaimek, uchwalenie Konstytucji 3 Maja z rozbiorami Polski i źródła z górami. Wydaje mi się, że złe odpowiedzi mogą wynikać również ze stresu czy presji czasu. Niektóre osoby także strzelały, najczęściej z pytaniem o stronie, po której znajduje się żołądek albo próbowały to sprawdzić, łapiąc się za brzuch.
Podsumowując, połowa informacji, o których dowiadujemy się w szkole, zostaje nam w pamięci, a połowa z niej znika. Uważam, że to dobry wynik, ale to nie znaczy, że rezultat tego doświadczenia nie powinien nas skłonić do refleksji i zastanowienia się, co można zrobić, żeby następnym razem wynik był lepszy np. pouczyć się dokładniej, żeby po napisaniu sprawdzianu zaraz wszystkiego nie zapomnieć albo utrwalać sobie co jakiś czas ważne daty lub podstawowe informacje, czy też bardziej skupiać się na lekcji. Sposobów jest wiele, ale to do nas należy wybór.
Weronika Janiak klasa VII c
Nasze recenzje.
Koncert „Było sobie marzenie”.
W ramach trasy koncertowej „Było sobie marzenie” Sylwia Grzeszczak wystąpiła w kilku miastach w Polsce. Ja miałam tę okazję spełnić swoje marzenie i w dniu 30 listopada na hali widowiskowej Torwar zobaczyć na żywo ten występ. Koncert rozpoczął się piękną przemową wokalistki o marzeniach: „Uważaj, o czym marzysz, bo marzenia się spełniają” powiedziała do tłumu zebranych fanów. Koncert był bardziej spektaklem niż tradycyjnym koncertem piosenek. Ogromną rolę odegrał zespół taneczny, światła oraz wspomniana orkiestra. Piosenkarka zaśpiewała swoje największe przeboje oraz piosenki z nadchodzącego albumu. Bardzo zaskoczyło mnie to, że podczas piosenki „Księżniczka” na scenę weszły ogromne lalki księżniczki i księcia, którzy szukali się na płycie i tańczyli razem. Sylwia Grzeszczak ma bardzo dobry kontakt z fanami, a na scenie pokazała to jeszcze bardziej. Podczas koncertu widać było energię wokalistki oraz to, że bawiła się bardzo dobrze. Moją ulubioną piosenkę wykonała jako pierwszą. W koncercie brali udział specjalni goście Liber i Mateusz Ziółko. Po zejściu ze sceny wszyscy myśleli, że to koniec, ale, ku mojemu zaskoczeniu, weszła ponownie i zaśpiewała jeszcze kilka piosenek. Moim zdaniem było super i jestem pewna, że zapamiętam ten koncert do końca życia.
Julia Szymańska klasa VI a
Film „Z pamiętnika niewidzialnej dziewczyny”
Film opowiada o bardzo inteligentnej i miłej dziewczynie-Tete, która bardzo dobrze radzi sobie z nauką. Nie radzi sobie jednak towarzysko. Przeniosła się do innej szkoły i bardzo chce, aby wszyscy ją zaakceptowali i polubili. Królowa klasy ma jednak inne plany… Film jest bardzo ciekawy i opowiada o zdarzeniach „z życia wziętych” oraz o miłości. Możemy obejrzeć zdarzenia które są dla nas strasznie wstydliwe i które mogą nam się zdarzyć w codziennym życiu. Historia Tete uświadamia nam jednak, że jest to normalne, a niektórych złych nawyków można się oduczyć. Przypomina nam również, że przyjaźń to wielki skarb, a zawsze, gdy mamy jakiś problem, możemy zwrócić się do przyjaciela pomoc.
Laura Pawlak klasa VII b
Serial “Stranger Things”.
“Stranger Things” to amerykański serial, który łączy element horroru I science fiction. Został stworzony przez dwóch braci Dufferów. Akcja rozgrywa się w latach 80. w amerykańskim stanie Indiana. Serial jest bardzo znany i powszechnie lubiany przez osoby w każdym wieku. 27 listopada miała miejsce premiera czterech odcinków finałowego sezonu, bardzo wyczekiwanego przez fanów. Wydanie ostatniego sezonu zostało podzielone na trzy części wychodzenia odcinków. Trzy następne zostaną wydane 26 grudnia, a finał będzie w pierwszy dzień nowego roku. Celem piątego sezonu jest doszczętne pokonanie Vecny, czyli przeciwnika głównych bohaterów. Ponadto ich problemem jest to, że rząd chce dopaść Jedenastkę, czyli dziewczynę o nadprzyrodzonych mocach. Zbliża się data, w której Will parę lat wcześniej został porwany na drugą stronę, a teraz wraz z przyjaciółmi i rodziną czują, że zbliża się ostateczne starcie z ich najpotężniejszym oraz najgroźniejszym przeciwnikiem. Wśród widzów oceny są bardzo wysokie, wynoszą 92%, fani nie mogą doczekać się kolejnych odcinków. Został on przez fanów oceniony na drugim miejscu spośród wszystkich sezonów. Najlepiej oceniony został 4 odcinek, a zdecydowanie końcówka, która bardzo zbudowała napięcie i była wielkim zaskoczeniem. Widzowie bardzo tego potrzebowali, ale większość smuci się, że to już ostatni sezon, bo budzi w nich wielki sentyment ponieważ wszystkie sezony wychodziły na przestrzeni 9 lat.
Joanna Jaśkiewicz i Julia Sanigórska klasa VIII b
Kącik żartów.
W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni.
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki, to nie pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł!!!
Policjant przesłuchuje poszkodowanego:
-Dlaczego nie wzywał pan pomocy, kiedy bandyta zabierał panu zegarek?
-Bałem się otworzyć usta. Mam złote zęby!
Przychodzi baba do lekarza cała oblepiona muchami. Lekarz pyta:
- Dlaczego pani przyszła?
A baba na to:
-Zostałam zmuszona…
Partyzanci schowali się przed Niemcami w pustej studni i postanowili udawać echo. Nadchodzą Niemcy. Jeden z nich zagląda do studni i pyta:
- Czy są tu partyzanci?
Echo odpowiada:
- Czy są tu partyzanci?
Niemiec znowu pyta:
- A może poszli do lasu?
- A może poszli do lasu?
Kolejne pytanie:
- A może wrzucimy granat?
A echo:
- A może poszli do lasu?
Do szpitala na oddział chirurgii przybiega gościu z obciętymi wszystkimi palcami w obu dłoniach.
-Nieszczęście, panie doktorze! Obcięło mi wszystkie palce!
Lekarz ogląda i mówi:
-Nie jest źle, cięcia są gładkie, da się paluszki przyszyć i jeszcze będzie pan grał na pianinie. Niech pan da te paluszki.
-Ale ja ich nie mam…
-Jak to, pan nie ma?! W XXI wieku chirurgia jest zaawansowana, że czyni cuda! A, pan nie przyniósł palców!?!
-A jak ja je miałem pozbierać?!
Pewnego dnia w mieście Jasiu mówi do mamy:
-Mamo dasz 2 zł. dla biednego pana?
-A gdzie on jest?
-Za rogiem sprzedaje lody.
Wyboru żartów dokonał Julian Binkowski z klasy VIII b.
Z życia szkoły
Magia kalendarzy adwentowych
W Polsce od kilku lat coraz bardziej powszechne stało się odliczanie do świąt przez otwieranie codziennie do Wigilii jednego okienka w kalendarzu adwentowym. Tradycja ta narodziła się w Niemczech i przywędrowała do Polski. Początkowo kalendarze adwentowe miały inną formę. Kalendarze adwentowe zawierają zwykle 24 okienka, bądź szufladki, w których znajduje się codziennie jakiś mały upominek. Mogą one zawierać przeróżne rzeczy.
Rodzaje kalendarzy, które można zakupić:
- najpopularniejsze to oczywiście te z czekoladkami
- z innymi słodyczami, takimi jak żelki
- z przekąskami
- z biżuterią
- z kosmetykami
- ze świeczkami
- z herbatami i innymi napojami
- z figurkami np.: kapibary
- ze skarpetkami
- z rzeczami do domu
- z akcesoriami dla zwierząt
Można również samemu zrobić kalendarz adwentowy dla kogoś bądź dostać zrobiony przez kogoś. Wtedy nie wiemy, co możemy napotkać danego dnia, gdyż nie mamy tematu tego kalendarza. Takie kalendarze nazywają się ,,Diy”, czyli ,,Do it yourself’’, co oznacza : zrób to sam. Oczywiście to nie wszystkie możliwe do zdobycia kalendarze. Każdy może znaleźć coś dla siebie.
W naszej szkole przeprowadziłam sondę na temat: ,,Kto ma jaki rodzaj kalendarza w tym roku?”. Oto wyniki:
20 osób – z czekoladkami
6 osób - z herbatą
5 osób – z kosmetykami
4 osoby – z klockami Lego
2 osoby – ze skarpetkami
2 osoby – zrobione przez kogoś
1 osoba – z wyzwaniami
Dziękuję wszystkim za udział w sondzie i życzę wspaniałych prezentów w kalendarzach, jaki i tych, które dostaniemy pod choinkę,. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Nadia Marzyńska klasa VIII b
Życzenia
Święta za rogiem
Gdy patrzę za okno, widzę świat cały biały.
Śnieżki tańca pokaz nam dały.
W kominku skwierczy czerwony płomień,
dając namiastkę świątecznych wspomnień.
Gwiazda złocista z choinki sterczy.
Dzieci czekanie na prezenty męczy.
One sań szukają na niebie.
Wyczekują aż ślady łap Rudolfa przyozdobią ziemię.
A ja myślę tylko o jednym, nie o piernikach lub czekoladzie…
Jak złożyć Ci życzenia w ładzie?
Czy życzyć Ci miłego dnia czy wiecznego śniegu?
Albo żebyś nie żył w biegu.
Chcę, żebyś wiedział, że życzę Ci miłości i szczęścia,
ale jak to powiedzieć, nie mam pojęcia.
Amelia Kantor klasa VII b
Piszesz wiersze, opowiadania, recenzje albo chcesz spróbować swoich sił w pisaniu artykułów? Fotografujesz, rysujesz, masz duszę artysty? A możeprzeżyłeś coś ciekawego, czym chcesz się podzielić z innymi? Jeżeli tak, zgłoś się do nas! Zapraszamy do współpracy wszystkie zainteresowane osoby!
Opiekun gazetki - p. Dorota Bartczak
Redaktorzy:
Blanka Oleksiak, Nadia Marzyńska, Julian Bińkowski, Aleksandra Nowicka, Zofia Mosińska, Julia Pakuła, Julia Sanigórska, Joanna Jaśkiewicz, Julia Kiliańska, Maja Sodulska, Alicja Zjawiona, Joanna Szutenbach,, Weronika Domińczyk, Weronika Janiak, Laura Pawlak, Amelia Kantor, Julia Szymańska
